Unified communications, to trudna praca z rynkiem

Netia rozpoczęła niedawno sprzedaż nowych usług dla biznesu, ale nie łudzi się, że pójdzie jej to łatwo, szybko i przyjemnie. Hostowane rozwiązania typu unified communications przyjmują się powoli więc operator nastawia się raczej na żmudną pracę nad rynkiem, niż sprzedażową burzę. – Oszczędności i wygoda – to mają być dwa podstawowe walory, na które chcemy zwracać uwagę potencjalnych klientów – mówi Krzysztof Kliński z Netii.

Publikacja: 02.01.2012 07:02

Unified communications, to trudna praca z rynkiem

Foto: ROL

– Przytłaczająca większość firm w Polsce, korzystających z własnych serwerów pocztowych, używa Microsoft Exchange’a. To naturalna baza potencjalnych klientów dla naszej nowej oferty – mówi Krzysztof Kliński, odpowiedzialny za unified communications w Netii. Oferta operatora, to pakiet aplikacji komunikacyjnych Microsoftu hostowany i udostępniany przez partnera – Central Europe On-Demand (CEOD) – z jego własnych centrów kolokacyjnych.

Oferta w porozumieniu

Unified communications w wydaniu Netii, to – praktycznie rzecz biorąc – zestaw narzędzi komunikacyjnych opartych na biznesowym komunikatorze lub programie pocztowym, jako podstawowych aplikacjach klienckich. – Przewidujemy, że dla mniejszych firm popularnieszym rozwiązaniem będzie komunikator, dla większych – przyzwyczajonych do korzystania z Outlooka – program pocztowy – mówi Krzysztof Kliński.

Z poziomu tych programów można wysłać mail, zaproszenie na spotkanie, zaproszenie do udziału w tele- lub webkonferencji, czy też wykonać połączenie głosowe przez softphone lub zintegrowany telefon IP, w lokalnej lub rozległej sieci, lub na numery komórkowe. – Oczywiście pełniejsze rozwiązanie, to rozwiązanie oparte na naszym systemie telefonii IP, ale nie ma konieczności korzystania z niego – mówi Krzysztof Kliński.

Funkcjonalności są dostępne w zależności od pakietów usługowych, jakie abonuje klient. Podstawą rozliczeń jest liczba użytkowników i wykupionych usług. Minimalny pakiet (skrzynka pocztowa) kosztuje 17 zł netto miesięcznie. Optymalna – wedle Krzysztofa Klińskiego – paczka usług (skrzynka pocztowa, komunikator zintegrowany z telefonią IP Netii, konto na serwerze webkonferencyjnym i dostęp do współdzielonego obszaru dyskowego SharePoint), która pozwala realnie skorzystać z wygody unified communications kosztuje 45 zł miesięcznie netto za użytkownika. Netia rozważała, czy nie pójść krok dalej, i czy nie dołączyć do oferty aplikacje biurowe w modelu SaaS. Polityka licencyjna Microsoftu nie sprzyja jednak na razie opłacalności takich ofert.

Dla dużych i małych

– Zakładamy, że klient na tego typu usługi zaczyna się od minimum 10 stanowisk, ale realnie liczymy bardziej na firmy abonujące od 50 stanowisk w górę. Takim podmiotom łatwiej jest wyliczyć oszczędności finansowe na rozwiązaniu hostowanym w porównaniu do kosztów licencji na oprogramowanie Microsoftu, a zwłaszcza do kosztów zakupu i utrzymania własnych serwerów. Ponadto właśnie w takich firmach pojawia się potrzeba korzystania z narzędzi grupowych: wspólnego kalendarza, książki telefonicznej etc. – mówi Krzysztof Kliński. – Od strony funkcjonalnej nasza usługa konkuruje z lokalnymi lub wyniesionymi instalacjami Microsoft Exchange, współpracującymi z PABX podłączonymi tradycyjnymi łączami do publicznej sieci telekomunikacyjnej. Firmy, które już dysponują taką infrastrukturą raczej trudno będzie namówić na zastąpienie ich rozwiązaniami w chmurze. Ale już konieczność migracji na nowe wersje Exchange’a może się okazać droższa, niż korzystanie z najnowszych wersji hostowanych. I na to liczymy – mówi Krzysztof Kliński. Na potrzeby sprzedażowe Netia wylicza dla większych wdrożeń oszczędności rozwiązania hostowanego na 26-44 proc.

–  Drugi potencjalny segment klientów, to mniejsze firmy, które w ogóle jeszcze nie korzystają – lub korzystają w ograniczonym zakresie – z nowoczesnych narzędzi komunikacyjnych. Dla takich profesjonalne i bezpieczne rozwiązania w chmurze są szybsze i tańsze niż wdrożenie we własnym zakresie. Oszczędności i wygoda – to mają być dwa podstawowe walory, na które chcemy zwracać uwagę potencjalnych klientów – mówi specjalista z Netii.

Rozpoczęły się pierwsze wdrożenia

Łącznie ze wstępnymi przymiarkami uruchomienie nowej usługi trwało około 2 lat. Samo wdrożenie – około 1 roku. Spółka nie chce mówić o jego kosztach.

– Etap przedsprzedaży zaczęliśmy podczas naszego kongresu Biznes to Rozmowy w październiku bieżącego roku. Spotkał się ze sporym zainteresowaniem, a efektem są prowadzone obecnie negocjacje na wdrożenie usług w skali od 150 do 500 stanowisk plus kilka mniejszych na 10-20 stanowisk. Właściwa sprzedaż ruszyła w pierwszej dekadzie grudnia – mówi Krzysztof Kliński.

Netia nie zdradza planów sprzedaży. Jej przedstawiciele mówią, że produktów tak nowatorskich nawet się nie budżetuje, bo trudno przewidzieć ich przyjęcie. Usługa jest na tyle złożona, że jej promocja i ofertowanie nie jest prostą sprawą. Netię czeka długotrwała praca z rynkiem.

Produkty z segmentu biznes mają w Netii standardowo określony czas zwrotu na 3 lata, a przeciętna rentowność EBITDA ma sięgać 40-50 proc. Dla produktów unified communications ma być podobnie. Jeżeli nowa oferta chwyci.

– Przytłaczająca większość firm w Polsce, korzystających z własnych serwerów pocztowych, używa Microsoft Exchange’a. To naturalna baza potencjalnych klientów dla naszej nowej oferty – mówi Krzysztof Kliński, odpowiedzialny za unified communications w Netii. Oferta operatora, to pakiet aplikacji komunikacyjnych Microsoftu hostowany i udostępniany przez partnera – Central Europe On-Demand (CEOD) – z jego własnych centrów kolokacyjnych.

Oferta w porozumieniu

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Telekomunikacja
Kto zmiecie SMS-y? Do tych rozwiązań komunikacyjnych należy przyszłość
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Telekomunikacja
Do których sieci komórkowych przenoszą się Polacy? Zwycięzca jest jeden
Telekomunikacja
Rusza nowa aukcja 5G. Państwo chce od operatorów astronomiczną kwotę
Telekomunikacja
Uwaga na nowe pułapki w roamingu. Jak za granicą łączyć się taniej lub za darmo
Telekomunikacja
Gigant ogłasza przełom w łączności. To zupełnie nowa jakość