Człowieka można ulepszyć. To już w zasięgu ręki

Nowe możliwości ciała i umysłu oraz wielkie pieniądze dla technologicznych gigantów i startupów przyniesie tzw. cyborgizacja. Czy jednak za rozwojem człowieka nadąży system społeczno-ekonomiczny?

Publikacja: 15.02.2022 08:32

Nabiera tempa usprawnianie ciała człowieka za pomocą np. różnego rodzaju implantów.  Kolejnym etapem

Nabiera tempa usprawnianie ciała człowieka za pomocą np. różnego rodzaju implantów. Kolejnym etapem będzie zwiększenie możliwości jego mózgu

Foto: Shutterstock

Sparaliżowany Francuz o imieniu Thibault (nie chce ujawniać swego nazwiska), który spadł z 15 metrów i uszkodził rdzeń kręgowy, zaczął chodzić i ruszać wszystkimi czterema niewładnymi kończynami, a to za pomocą kontroli umysłu i specjalnego egzoszkieletu. Ta informacja przekazana przez prowadzącą projekt firmę Clinatec i Uniwersytet w Grenoble jeszcze dwa lata temu mogła szokować. Podobnie jak możliwość odzyskania wzroku przez niewidomych dzięki implantom. Teraz o takich możliwościach mówi się coraz więcej. Cyborgizacja pokonuje kolejne kamienie milowe, przechodząc od ulepszania ciała człowieka i panowania nad nim do ulepszania i kontroli umysłu.

Mózg i komputer

Elon Musk, twórca Tesli, SpaaeX i Paypal, jeden z najbogatszych ludzi na świecie, jest również współzałożycielem firmy Neuralink, która stawia sobie za cel integrację ludzkiego mózgu z komputerem za pomocą prototypowego interfejsu BCI. Pod koniec ubiegłego roku Musk dla Wall Street Journal opowiedział o postępach prac i stwierdził, że ma nadzieję, iż stworzone przez Neuralink chipy pomogą osobom niesprawnym ruchowo odzyskać sprawność. Na razie testy na małpach dowodzą poprawnego działania chipa. Świat obiegł nawet film, w którym małpa „telepatycznie” grała w grę wideo Pong. Testy na ludziach Musk chce rozpocząć w tym roku, niedawno firma ogłosiła, że szuka dyrektora badań klinicznych na ludziach. To jednak nie wszystko, co ma przynieść ze sobą wszczep. Chip bowiem działa w ten sposób, że łączy neurony mózgowe z komputerem i rejestruje oraz stymuluje aktywność mózgu. Ostatecznie chip ma pozwolić na „telepatyczną” komunikację między ludźmi. Według miliardera najlepszą szansą dla gatunku ludzkiego na przetrwanie i dogonienie rewolucji technologicznej jest cyborgizacja.

Czytaj więcej

Nowy Terminator. Rosjanie zbudowali robota z twarzą Schwarzeneggera

Inuru to niemiecka firma, która jako jedyna z niewielu na świecie drukuje wyświetlacze OLED, zamiast wytwarzać je tradycyjnymi czasochłonnymi i droższymi metodami. – Urządzenia będą coraz bardziej zintegrowane z ciałem. Wyobraź sobie, że masz cieniutki niczym kawałek papieru ekran, na którym pokazuje się wybrany kontent. Taki ekran można zintegrować z dowolną rzeczą, np. butelką na napoje, ubraniem, a ostatecznie nawet z ciałem. Produkcją tego właśnie się zajmujemy. Podczas gdy Elon Musk chce zrobić implementację mózgu do komputera, my rzutujemy informacje cyfrowe na wyświetlacz, który możesz dowolnie zintegrować ze sobą (biointegracja) lub swoim środowiskiem życia – mówi „Rzeczpospolitej” Marcin Ratajczak, CEO firmy. I podaje przykład: człowiek korzystający z protezy nogi, używając tej technologii do wyświetlania na protezie, może otrzymać momentalnie informacje o tym, czy jej nie przeciąża, i zapobiec uszkodzeniu nogi. System na bieżąco monitoruje i wyświetla przetworzone i dostarczone przez protezę dane. –

W ten sposób przekracza się barierę czasu, informacja jest nie za chwilę, ale tu i teraz, jest to kilka kroków za możliwym przeniesieniem umysłu do komputera, ale jest to jakiś krok pośredni – powiedział Marcin Ratajczak.

Kierunek: kosmos

Być może, aby przetrwać w kosmosie i na innych planetach, będzie potrzebna trwała zmiana DNA kosmonautów w celu zwiększenia ich bezpieczeństwa lub być może nawet umożliwienia długoterminowych pobytów w kosmosie. W twardej wizji SF Neala Stephensona wykreowanej w książce „7Ew” po zniszczeniu ziemi wiele setek lat później istnieje już cywilizacja zbudowana w kosmosie, która przetrwała w pustce właśnie dzięki zmianom kodu genetycznego. Może się więc okazać, że przekształcanie kodu DNA w następnej dekadzie stanie się dochodowym biznesem dla spółek biotechnologicznych.

Czytaj więcej

Naukowcy głowią się, jak oszukać śmierć. Coraz bliżej długiego życia

– Od kiedy człowiek zaczął obserwować świat wokół siebie, zaczął podejmować próby jego oswajania i ułatwiania sobie życia. Taką archaiczną formą cyborgizacji było już na przykład podpieranie się kawałkiem kija w przypadku urazu nogi – mówi Mariusz Ratajczak. Te namnażające się procesy poznawcze i dedukcyjne w coraz liczniejszym i bardziej zglobalizowanym środowisku ludzkim doprowadziły do wytworzenia się kultury mechaniki i techniki, a wreszcie robotyki i cyfryzacji połączonej z miniaturyzacją i wynajdywaniem coraz nowych materiałów i zastosowań dla nich. W latach 80. Steve Jobs zrozumiał, że technologia powinna być łatwa w użytku, to technologia ma się dostosować do nas, a nie odwrotnie, i jako pierwszy wprowadził tę ideę na tak szeroką skalę. Kolejnym punktem zwrotnym było upowszechnienie się internetu. W czasie pandemii covid nauczyliśmy się funkcjonować w chmurze na niespotykaną dotąd skalę. Teraz to wszystko zaczyna się łączyć, mamy świadomość, że to technologia ma nam pomagać, mamy przetwarzanie big data, miniaturyzację, to złożenie tych kilku punktów doprowadzi do wartości dodanej, która będzie prowadzić do coraz to nowych kamieni milowych w coraz to krótszym czasie. Mimo to jeszcze sporo czasu upłynie, zanim będziemy w stanie zreplikować mózg człowieka – podsumowuje Ratajczak.

Technologia dla elity?

Wielu z nas nie jest świadomych tego, że tak naprawdę codziennie bierzemy udział w wyścigu do posthumanizmu. Jacek Dukaj, polski publicysta i pisarz książek SF, który penetruje trendy futurologiczne, w jednym ze swoich esejów stwierdził, że obecnie trwa „Trzecia Wojna Światowa Ciała z Umysłem, która jest wojną technologii”. Jej polem jest właśnie cyborgizacja czy też inaczej biohacking. Niektórzy naukowcy, jak na przykład Jan Stradowski, uważają, że cyborgizacja rozpoczęła się wraz z wynalezieniem przez człowieka pisma ok. 10 000 lat temu. Teraz pojawia się pytanie: Czy człowiek nadąża z rozwojem swojej społecznej i ekonomicznej świadomości za rozwojem technologii?

Prof. Dariusz Jemielniak z Akademii Leona Koźmińskiego, członek Rady Powierniczej Wikimedia, zwraca uwagę na zagrożenia. – Druk to był nieistotny epizod w rozwoju cywilizacyjnym z punktu widzenia tego, co się dzieje teraz. Następuje głęboka cyborgizacja ludzi (…) Człowiek, który będzie żył 1000 lat, już się narodził. To, co mnie niepokoi, to nie to, jak daleko technologia się rozwinie, ale czy nadąży za nią system społeczno-ekonomiczny. Czy kapitalizm będzie umiał wyjść mu naprzeciw? Jeśli nie, będzie 1 promil elity żyjącej 1000 lat i cała reszta, żyjąca w niskiej rozdzielczości przerywanej reklamami, bezczynna, bo pracę wykonają za nią maszyny – stwierdził Jemielniak podczas konferencji inaugurującej Dziedziniec Dialogu pod hasłem „Człowiek 2.0 – droga jednokierunkowa”. Dodał też, że obecną ewolucję technologiczną ludzkości można porównać do, mówiąc w dużym uproszczeniu, zejścia człowieka z drzewa, a cały rozwój ludzkości pomiędzy tamtym momentem i teraz jest zaledwie cieniem. Wraz z tym, że upraszczamy sobie życie technologią, coraz więcej prac przejmowanych jest przez maszyny i ten trend będzie się utrzymywał. Czy to ostatecznie przyniesie ludziom więcej dobrego niż złego zależy od tego, czy zarówno kreatorzy, społeczność startupowa, ale również społeczeństwa korzystające z dobrodziejstw pionierów współczesnej cyborgizacji będą wystarczająco dojrzali, aby ukierunkować biologiczne hakerstwo, nie zaś dać się pokierować jemu.

Sparaliżowany Francuz o imieniu Thibault (nie chce ujawniać swego nazwiska), który spadł z 15 metrów i uszkodził rdzeń kręgowy, zaczął chodzić i ruszać wszystkimi czterema niewładnymi kończynami, a to za pomocą kontroli umysłu i specjalnego egzoszkieletu. Ta informacja przekazana przez prowadzącą projekt firmę Clinatec i Uniwersytet w Grenoble jeszcze dwa lata temu mogła szokować. Podobnie jak możliwość odzyskania wzroku przez niewidomych dzięki implantom. Teraz o takich możliwościach mówi się coraz więcej. Cyborgizacja pokonuje kolejne kamienie milowe, przechodząc od ulepszania ciała człowieka i panowania nad nim do ulepszania i kontroli umysłu.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wizje Przyszłości
Chcą dowiercić się do jądra Ziemi. Tania energia na miliony lat
Wizje Przyszłości
Hotel z atomowym napędem. "Flytanic" może lecieć kilka lat
Wizje Przyszłości
Turystyka kosmiczna uderzy w klimat? Naukowcy: szkodzi warstwie ozonowej
Wizje Przyszłości
Miliarderzy walczą o nieśmiertelność. Obiecujące prognozy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Wizje Przyszłości
Ukraińcy i Polacy z pomysłem na wirtualny dotyk. Nowy wymiar kontaktów i handlu